Jeśli Paryż jest miastem świateł, Mumbaj miastem marzeń, a Bordeaux miastem wina, to Praga jest zdecydowanie miastem piwa.
Może się wydawać, że nadawanie takiego przydomku miastu o tak bogatej historii, architekturze i tradycjach artystycznych jest nieadekwatne, ale mówiąc szczerze, niezwykła kultura piwna jest prawdopodobnie najsłynniejszym i najbardziej zapadającym w pamięć wyróżnikiem Pragi. Silna więź Pragi z „płynnym chlebem” – jak zwykli nazywać swój ulubiony trunek piwosze na całym świecie – jest głęboko zakorzeniona w historii (patrz „Sztuka warzenia piwa”) i wraz z upływem lat stała się jeszcze silniejsza.
Obecnie wielu turystów i miłośników piwa określa Pragę mianem światowej stolicy piwa. Nie jest to żadna przesada – Czesi w rzeczy samej spożywają więcej piwa na głowę niż jakakolwiek inna nacja i oczywistym jest, że nie piją tylko w domowym zaciszu. To dobra wiadomość dla każdego podróżnika z apetytem na najwyższej klasy piwo. Jest kilka miejsc oferujących różnego rodzaju regionalne piwa. Zależnie od naszego gustu i preferencji możemy cieszyć się piwem w barach, browarach, minibrowarach, browarach restauracyjnych i pubach oferujących piwo z tanka (gdzie można skosztować jego niepasteryzowanej wersji), co daje nam sporą szansę na znalezienie czegoś nowego i oryginalnego. Prawdopodobnie najbardziej legendarnym praskim minibrowarem jest U Fleků, więc jeśli masz ochotę na nieco tradycyjnych doznań, upewnij się, że nie ominie Cię możliwość zakosztowania wybornego piwa w połączeniu z równie wyśmienitą kuchnią w tym lokalu. Jeśli gustujesz w bardziej współczesnych smakach, odwiedź sieć restauracji Potrefená Husa, oferujących szeroką gamę lanych piw Staropramen.
Różnorodność piw jest tym, co zdecydowanie wyróżnia Pragę spośród pozostałych piwnych rejonów świata, jednak nie chodzi tutaj tylko o to, co się pije, ale również o to, jak się pije. Praga to miasto tradycji we wszystkich aspektach życia, a picie piwa nie jest żadnym wyjątkiem. Gdy postawimy już nogę w jednym z piwnych przybytków Pragi, natychmiast zostaniemy pochłonięci przez specyficzną aurę celebracji. Ma to wiele wspólnego z czymś, co miejscowi nazywają pohoda („Prawdziwa esencja duszy Pragi”), jak również wielowiekową tradycją serwowania piwa w kuflach i wznoszenia ich w toaście, patrząc bratnim piwoszom w oczy i mówiąc: „Na zdraví”!
W tym miejscu należy ponownie podkreślić, że Praga ma do zaoferowania znacznie więcej niż samo piwo i że nie należy ignorować możliwości zapoznania się z jej zabytkami i kwitnącą sceną artystyczną. Szkoda byłoby jednak nie zaznać przyjemności, których dostarczyć może prawdziwy narodowy skarb Czechów. W końcu gdy przychodzi nam zmierzyć się z tak trudnym dylematem – piwo czy sztuka – pozostaje nam sparafrazować słynne słowa i zadać sobie niezwykle ważne, egzystencjalne pytanie: „Pić albo nie pić?”.
Image

Piwna encyklopedia
Image
